Mistrz z liderem na remis. Piękna passa Śląska Wrocław nadal trwa
Remisem zakończyło się spotkanie 17 kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wynik spotkania otworzył Sonny Kittel, wyrównującą bramkę dla Śląska Wrocław zdobył Piotr Samiel-Talar.
Śląsk Wrocław vs Raków Częstochowa. Jak wyglądał mecz?
Od początku spotkania gra toczyła się pod dyktando gości. Mistrzowie Polski zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak nie przekładało się to na sytuacje bramkowe, przynajmniej w początkowej fazie meczu. Na pierwszą groźną akcję, ale za to skuteczną musieliśmy czekać do 24 minuty. Błąd Petkova wykorzystał Sonny Kittel. Obrońca Śląska nie trafił w piłkę lewą stopą, a futbolówka przeleciała mu między nogami. Dopadł do niej pomocnik Rakowa Częstochowa, który nie zmarnował takiej szansy. W dalszej części spotkania nadal widać było dominacje gości, którzy przeważali pod niemal każdym względem.
W drugiej połowie gra Śląska zaczęła wyglądać nieco płynniej. Efektem była bramka wyrównująca, którą zdobył w 67 minucie Piotr Samiec-Talar. Skrzydłowy gospodarzy wygrał pojedynek Svarnasem i wykorzystał błąd Kovacevicia. Bramkarz „Medalików” opuścił pole karne. Chwilę później dobrą okazję na objęcie prowadzenia zmarnował Exposito. W ostatnich minutach meczu nie wydarzyło się już nic szczególnego.
Remis pozwolił Śląskowi utrzymać pozycje lidera Ekstraklasy. Trójkolorowi z 37 punktami zajmują pierwsze miejsce, druga jest Jagiellonia Białystok – 34 punkty.
Autor: Kamil Durkacz
