Radio Gra Wrocław

Zadyszka Śląska Wrocław? Trójkolorowi z kolejnym remisem

Bezbramkowym remisem zakończyło się sobotnie spotkanie Śląska Wrocław z Koroną Kielce. Trójkolorowi mimo kilku dogodnych sytuacji nie znaleźli drogi do bramki.

śląsk wrocław
/fot. fb. WKS Śląsk Wrocław

Zadyszka Śląska Wrocław? Trójkolorowi z kolejnym remisem

Od początku spotkania to Śląsk był stroną dominującą, wrocławianie dłużej utrzymywali się przy piłce, co początkowo nie przekładało się na sytuacje bramkowe. Pierwszą akcję kielczanie przeprowadzili w 12 minucie, wówczas dobrą interwencją popisał się Piotr Samiec-Talar. W następnych minutach oba zespoły prowadziły grę „od bramki do bramki”. Groźniej zrobiło się dopiero w 31 minucie gry. Fantastyczny rajd Exposito, prawie zakończył się bramką dla Śląska. Hiszpan najpierw założył siatkę Malarczykowi i wdzierał się w pole karne, piłka została mu wybita, ale trafiła pod nogi Samca-Talara, który zamarkował strzał i sprytnie podał do Hiszpana, ale ten został złapany na wykroku i nie sięgnął piłki. 10 minut później czujność Leszczyńskiego przetestowali goście, bezskutecznie.

Na pierwszy celny strzał przyszło nam czekać aż do 55 minuty. Uderzenie Żukowskiego sparował Konrad Forenc. W 62 minucie znowu było gorąco, dośrodkowanie Żukowskiego, głową zgrał Exposito, piłkę trącił Samiec-Talar, jednak fenomenalną interwencją popisał się Forenc. W kolejnych minutach bardzo blisko bramki na 1:0 byli podopieczni Jacka Magiery. Zablokowany strzał Erika Exposito przejął Samiec-Talar, jednak wychowanek Śląska Wrocław przegrał pojedynek z dobrze dysponowanym tego dnia golkiperem gości. Bramkarz Korony nie dał się pokonać tego dnia i zakończył długą passe Śląska Wrocław ze zdobytą bramką w Ekstraklasie.


Autor: Kamil Durkacz