Wrocławski jarmark świąteczny to miejsce gdzie nie tylko można się najeść, napić, można tez kupić ciekawe prezenty.
Wśród 160 stoisk rozstawionych w tym roku na płycie rynku znalazła się najprawdziwsza kuźnia z kowalami.
– opowiadał w rozmowie z naszym reporterem Damianem Zdancewiczem kowal Filip Pobłocki.
– z klientami kuźni we wrocławskim rynku rozmawiał nasz reporter Damian Zdancewicz