Radio Gra Wrocław

Po co remontować konstrukcję sprzed ponad pół wieku?

Kojarzycie stare, elektryczne pociągi z plastikowymi siedzeniami znane z podmiejskich linii? Ich projekt pochodzi jeszcze z lat 50 ub. stulecia! Koleje Dolnośląskie odremontowały jeden taki skład i… wygląda lepiej niż wtedy, gdy wyjechał z fabryki.

www.facebook.com/KolejeDolnoslaskieSA

Mowa o pociągu typu EN57, Ten konkretny egzemplarz został przez facebookowych fanów przewoźnika ochrzczony mianem ENDolino.
Modernizacja nie była szczególnie zaawansowana. Pociąg z zewnątrz wygląda prawie jak kiedyś, został tylko przemalowany na biało-żółto-czarne barwy. W środku – została na ścianach charakterystyczna drewnopodobna okleina więc miłośnicy oldskulu będą zachwyceni. Ale są nowości! Wygodne, nowoczesne fotele zamiast starych plastikowych siedzisk, toaleta, z której nic nie wypada na tory więc można z niej korzystać także na stacji oraz nowe, szczelne okna.

Modernizacja kosztowała ponad 2,5 mln złotych. Warto było? Jak przekonują w Kolejach Dolnośląskich – tak. Chodziło o to, by stary – choć sprawny pociąg – mógł jeszcze pojeździć w ramach zastępstwa, jeżeli zepsuje się któryś z nowszych składów. Nowy pociąg kosztuje około 25 mln. Szkoda, żeby miał stać w rezerwie.

ENdolino trafi na tory w lutym. Dodajmy, że przewoźnik obiecuje od teraz kupować już tylko nowe pociągi. Ciekawostka:  Model EN57 produkowany był we Wrocławiu, w zakładach Pafawag. To był najdłużej produkowany typ pociągu na całym świecie!