Błoto, koleiny i kałuże - to zostało z części parkingowej podwórka przy parku Grabiszyńskim po realizacji projektu WBO. Rewitalizacja Wrocławskich podwórek to cenna pomoc. Nie zawsze jednak zakończenie prac jest po myśli mieszkańców.
W przypadku Podwórka przy parku Grabiszyńskim mieszkańcy uważają, że część terenu została rozjeżdżona i wygląda zupełnie inaczej niż przed realizacją projektu.
Kolejnym problemem jest brak ławek i rozjeżdżony trawnik. Na tym polu już mieszkańcy znaleźli wspólny język z Zarządem Zasobu Komunalnego:
– mówi jeden z mieszkańców. Wracając do zniszczonej części parkingowej podwórka, Zarząd Zasobu Komunalnego nie do końca jest zdania, że ten teren był utwardzony, a teren parkingowy nie należał do projektu WBO.
– mówiła rzeczniczka ZZK Urszula Hamkało. ZZK będzie oceniać wiosną czy teren należy utwardzić tak aby ludzie i samochody mogły się w tym miejscu poruszać.
Tematem zainteresował się Ziemowit Zalewski.