Sześć tysięcy osób chorych na grypę w całym regionie – to statystyki dolnośląskiego sanepidu za ostatni tydzień. Nie ma wprawdzie powodów do paniki, ale to bardzo duża liczba.
Na szczęście nie każda grypa jest tą „świńską”
– mówi Magdalena Mieszkowska z wojewódzkiego sanepidu.
Ta „zwykła” grypa jednak także może prowadzić do poważnych powikłań – o czym często zapominamy albo nie chcemy pamiętać.
– przestrzega Magdalena Mieszkowska. Na grypę najlepiej szczepić się na początku września – przed sezonem – ale wciąż można jeszcze to zrobić. W tym celu należy skontaktować z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, który oceni, czy takie szczepienie ma szansę nam pomóc.