Robota opartego na ludzkiej anatomii, ze sztucznymi kośćmi i mięśniami, od sześciu lat budują studenci Politechniki Wrocławskiej. W przyszłości ma on wyręczać człowieka w trudnych i niebezpiecznych zadaniach. Inspiracją było szczególnie duże wyzwanie, które ma zostać powierzone humanoidalnemu robotowi. Gdy Golem będzie gotowy, ma zająć się sprzątaniem studenckiego pokoju!
Tłumaczy Łukasz Koźlik – pomysłodawca Golema
Przez ostatnie sześć lat udało się stworzyć prototyp prawej ręki. Jak oceniają studenci, jest to najtrudniejsza i najważniejsza część Golema. Sprawne dłonie pozwolą mu na podejmowanie wszystkich zadań, w których może wyręczyć człowieka…
Studenci szukają odpowiedzi na pytania związane z Golemem w każdym możliwym miejscu. Jedną z większych trudności do pokonania była choćby kwestia przyczepów ścięgien, które często się zrywały. Studenci zwrócił się więc o pomoc do jednego z profesorów na Uniwersytecie Medycznym, a ten zaprosił ich do prosektorium…
Mówi Juliusz Tarnowski – jeden z twórców Golema
Studenci podkreślają, że pracują nad konstrukcją, która może wyręczyć człowieka w trudnych warunkach. Mogłaby więc sprawdzić się tam, gdzie środowisko jest skażone albo nie ma tlenu – np. pod wodą albo idąc dalej – w kosmosie.
Robot będzie mógł pracować w środowisku, które jest obecnie przeznaczone dla ludzi, ale nie można dostosować go do maszyn…
By praca nad Golemem nabrała rozpędu, studenci muszą zatrudnić kilku pracowników. Już teraz potrzebują programisty programującego wysokopoziomowo. Szukają także inwestora, który wesprze ich projekt. W projekcie uczestniczy też Amadeusz Świerk z Wydziału Elektroniki.