Śląsk Wrocław pożegnał się z Pucharem Polski. Wrocławianie przegrali w ćwierćfinale z drugoligowym KKS Kalisz 3:0.
Pierwszą dogodną sytuację Śląsk Wrocław miał już w 6 minucie. Strzał z głowy Daniela Gretarssona instynktownie z linii bramkowej wybił Krakowiak. W 19 minucie na prowadzenie za sprawą Kasjana Lipkowskiego wyszli gospodarze. Dwie minuty później było już 2:0. Wybita piłka spadła pod nogi czyhającego w polu karnym Michała Boreckiego, który płaskim strzałem pokonał Szromnika. W tym momencie do ataku ruszyli wrocławianie. Śląsk napierał, jednak bez większego skutku. W 41. minucie z rzutu wolnego w poprzeczkę uderzył Exposito. Jeszcze przed przerwą wynik meczu ustalił Mateusz Gawlik, który pięknym strzałem z 11 metrów pokonał bramkarza.
Po pierwszej połowie meczu swój występ zakończył Victor Garcia, którego zastąpił Dennis Jastrzembski. Po wznowieniu gry mieliśmy kilka składnych akcji przeprowadzonych przez gospodarzy. W 55 minucie z bliskiej odległości spudłował Yeboah, pięć minut później szansę na bramkę zmarnował Łyszczarz. Śląsk próbował napierać, jednak nie potrafił skutecznie postawić się sprawnie zwartej obronie gospodarzy. W 68 minucie drugą żółtą kartką, w konsekwencji czerwoną został ukarany Gawlik. Od tego momentu to Śląsk był stroną dominującą. W 83 minucie meczu kolejną akcję zmarnował Yeboah. Dalsze ataki nie przynosiły żadnego skutku, w efekcie Śląsk Wrocław zakończył udział w rozgrywkach na etapie ćwierćfinału.
Szansę na rehabilitację wrocławianie będą mieli już w niedzielę, gdzie w wyjazdowym starciu zmierzą się z Cracovią. Początek spotkania o 17:30.
Autor: Kamil Durkacz