Dziewczynka, którą martwą we wtorek (8.03.) w oknie życia we Wrocławiu znalazły Siostry Boromeuszki była prawdopodobnie wcześniakiem – to wstępne ustalenia śledczych.
Prokuratura sprawdzi procedury obowiązujące przy zostawianiu dzieci w oknie życia.
– mówi Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Śledczy będą poszukiwać także matki Martynki. Po usłyszeniu alarmu o zostawieniu dziecka pojawiłyśmy się przy oknie życia w ciągu dwóch, trzech minut – mówi siostra Ewa Jędrzejak. Niestety, dziewczynka już nie oddychała.
Martynka to pierwsze dziecko we wrocławskim oknie życia, które nie przeżyło.